piątek, 16 grudnia 2011

JA TEGO DO KURWY NĘDZY NIE WYTRZYMAM.

Babcia mi dziś powiedziała, że się mnie boi...
Rzuciłem butelką coli, bo nawet o to była kłótnia... I uderzyłem nią w doniczkę. Doniczkę z kwiatkiem. Fikusem, ten upadł, kiedy ona przyszła (By kontynuować kłótnię), kwiatek leżał na ziemi, doniczka się nie potłukła na szczęście..
Obok był drugi fikus, którego razem wybieraliśmy, kupiła mi go, doniczkę w której stoi też, a teraz zaczęła płakać, czemu  ja nie doceniam takich rzecz, ona przez tyle godzin sprzątała mi pokój jak byłem na wyjeździe... przestawiała mi kwiatki wszystkie, bo wie jak je kocham, a teraz ja zrobiłem coś takiego...
I powiedziała, że się mnie boi, własna babcia... Płaczę... kurwa nie wytrzymuję.
Powiedziała, że mogła tamte pieniądze wydać na coś innego, że nigdy nie jestem szczęśliwy...





Chciałem Wam powiedzieć, o tym, jak było w Berlinie... Ale nie jestem w stanie. Źle mi... Płaczę, czemu tak przeżywam takie błahostki...
Widziałem tyle miejsc i tyle ludzi, których pewnie już nigdy więcej nie zobaczę.


Poznałem mężczyznę o wysokości dwóch stóp
Ten mężczyzna był dość ambitny
W świecie, który jest okrutny
Dla nas wszystkich
Powiedziałem 'cześć'
A on odpowiedział
On powiedział 'słuchaj tych słów, którymi kierowałem się w moim całym życiu'

Jesteś jedynie tak wysoki
Jak twe serce pozwala ci być
I jesteś tak niski
Jak świat będzie ci się wydawał
I kiedy robi się burzliwie
I czujesz że możesz upaść
Po prostu popatrz w jasną stronę
Przybliżysz się do sześciu stóp wysokości

Poznałem mężczyznę o wysokości 21 stóp
Był wysoki jak gigant
W świecie wyzywającym
jego wysokość

Powiedziałem 'cześć'
A on odpowiedział
Powiedział 'słuchaj tych słów
których się bałem przez całe życie'

Jesteś jedynie tak wysoki
Jak twe serce pozwala ci być
I jesteś tak niski
Jak świat będzie ci się wydawał
I kiedy robi się burzliwie
I czujesz że możesz upaść
Po prostu popatrz w jasną stronę
Przybliżysz się do sześciu stóp wysokości

Jestem mężczyzną o sześciu stopach wysokości
Zaledwie szukam odpowiedzi
W świecie gdzie odpowiedzi żadnej z wszystkiego nie ma

Powiedziałem 'cześć'
Lecz bez odpowiedzi na te słowa
Które napisałaś ponieważ
Znalazłem pokój w myślach

Ponieważ jestem tak wysoki
Jak me serce pozwala mi być
I jestem tak niski
Jak świat będzie mi się wydawał
I kiedy robi się burzliwie
I czuje że mogę upaść
Po prostu patrzę w jasną stronę
Przybliżam się do sześciu stóp wysokości







Czemu tak trudno jest nam być szczęśliwymi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz